Biografia Ryana Goslinga: wczesne lata i początki kariery
Ryan Thomas Gosling, jedna z najbardziej rozpoznawalnych i cenionych postaci współczesnego Hollywood, przyszedł na świat 12 listopada 1980 roku w London, Ontario, Kanada. Od najmłodszych lat wykazywał niezwykły talent i zainteresowanie sztuką, co szybko zaprowadziło go na ścieżkę kariery aktorskiej. Dzieciństwo Ryana, choć naznaczone rozwodem rodziców, Thomasa Raya Goslinga i Donny Gosling, było okresem intensywnego rozwoju jego pasji. Wychowany w rodzinie o korzeniach mormońskich, w pewnym momencie był nawet uczony w domu, co pozwoliło mu na większą swobodę w rozwijaniu swoich artystycznych zdolności. Już jako młody chłopiec, Gosling wyróżniał się spośród rówieśników, nie tylko charyzmą, ale także niezwykłą zdolnością do wcielania się w różnorodne role. Te wczesne lata, spędzone na poszukiwaniu własnej tożsamości artystycznej, stanowiły fundament dla jego przyszłego, spektakularnego sukcesu w świecie filmu. Początki kariery aktorskiej Ryana Goslinga były ściśle związane z telewizją, gdzie zdobywał pierwsze doświadczenia i szlifował swój warsztat, zanim z impetem wkroczył na wielki ekran, stając się globalną gwiazdą i ikoną kina. Jego droga od utalentowanego dziecka do hollywoodzkiego giganta jest świadectwem determinacji i niezaprzeczalnego talentu, który ewoluował na przestrzeni lat, dostarczając widzom niezapomnianych kreacji.
Od Klubu Myszki Miki do pierwszych seriali
Wczesne lata kariery Ryana Goslinga były nierozerwalnie związane z programem „Klub Myszki Miki”, który okazał się prawdziwą wylęgarnią talentów. W latach 1993-1995, młody Ryan, wraz z przyszłymi gwiazdami takimi jak Justin Timberlake, Britney Spears i Christina Aguilera, rozwijał swoje umiejętności wokalne, taneczne i aktorskie na oczach milionów widzów. To właśnie tam, w dynamicznym środowisku Disney Channel, Gosling zdobywał pierwsze szlify, ucząc się pracy przed kamerą i budując pewność siebie, która później stała się jego znakiem rozpoznawczym. Po zakończeniu przygody z Klubem Myszki Miki, Ryan płynnie przeszedł do ról w serialach telewizyjnych, które pozwoliły mu na dalsze doskonalenie swojego rzemiosła. Występy w takich produkcjach jak „Breaker High” (1997-1998), gdzie wcielił się w rolę Seana Hanlona, czy „Droga do Avonlea” (1996), utwierdziły go w przekonaniu, że aktorstwo jest jego prawdziwym powołaniem. Największą rozpoznawalność w tym okresie przyniosła mu jednak tytułowa rola w serialu „Młody Herkules” (1998-1999), gdzie jako nastoletni półbóg, walczył ze złem, zdobywając sympatię młodej widowni. Te początki kariery, choć odległe od blasku Hollywood, były kluczowe dla ukształtowania Ryana Goslinga jako wszechstronnego aktora, który potrafił odnaleźć się w różnorodnych gatunkach i rolach. Już wtedy było widać, że posiada on ten niezwykły „drive” i charyzmę, które zwiastowały wielką karierę.
Ryan Gosling wiek: jak zmieniała się jego kariera na przestrzeni lat?
Kariera Ryana Goslinga jest fascynującym studium ewolucji aktorskiej, która ściśle splata się z jego rosnącym wiekiem i dojrzałością. Od debiutu jako młody talent, Ryan Gosling, mający dziś 43 lata (urodzony 12 listopada 1980 roku), przeszedł drogę od obiecującego aktora niezależnego kina do globalnej gwiazdy blockbusterów. W jego wczesnych dwudziestych latach, Gosling zyskał uznanie dzięki odważnym i często kontrowersyjnym rolom, takim jak w „Fanatyku” (2001), gdzie zagrał młodego neonazistę, czy w „Śmiertelnej wyliczance” (2002). Prawdziwym przełomem, który katapultował go do mainstreamu, była rola Noaha Calouna w przejmującej opowieści o wielkiej miłości „Pamiętnik” (2004), gdy Ryan Gosling miał 23 lata. Ten film nie tylko ugruntował jego pozycję jako romantycznego idola, ale także pokazał jego zdolność do budowania głębokich i emocjonalnych kreacji.
W kolejnych latach, Ryan Gosling, w wieku około 25-30 lat, konsekwentnie budował swój dorobek artystyczny, wybierając ambitne projekty, które pozwoliły mu eksplorować różnorodne gatunki i postaci. Filmy takie jak „Half Nelson” (2006), za który otrzymał pierwszą nominację do Oscara, czy „Miłość Larsa” (2007), ukazały jego niezwykłą wszechstronność i zdolność do wcielania się w skomplikowane psychologicznie postacie. W wieku około 30 lat, Gosling wszedł w okres intensywnej aktywności, zyskując status aktora kultowego dzięki rolom w „Blue Valentine” (2010), „Drive” (2011) i „Idach marca” (2011). Te kreacje, często charakteryzujące się wewnętrznym spokojem i magnetyczną obecnością, ugruntowały jego wizerunek jako „inexorable-loner” i aktora o wyjątkowej głębi.
Po trzydziestce, Ryan Gosling wiek i doświadczenie przekładały się na jeszcze większą dojrzałość w wyborze ról. Udział w „Big Short” (2015), „Nice Guys” (2016) i przede wszystkim „La La Land” (2016) – musicalu, za który zdobył Złoty Glob i drugą nominację do Oscara – pokazały jego zdolność do płynnego poruszania się między dramatem, komedią a musicalem. Ostatnie lata, gdy Ryan Gosling zbliżał się do czterdziestki, to czas, kiedy z powodzeniem łączył wymagające artystycznie projekty, jak „Blade Runner 2049” (2017) czy „Pierwszy człowiek” (2018), z kasowymi hitami, takimi jak „The Gray Man” (2022) i „Barbie” (2023). Ta ostatnia rola, jako „Żywy Ken”, to dowód na jego gotowość do zabawy konwencją i pokazania zupełnie innej strony swojego talentu. Ryan Gosling, wiek nie stanowi dla niego żadnej bariery, a jedynie dodaje warstw do jego filmografii, czyniąc go aktorem, którego kariera stale ewoluuje i zaskakuje.
Ewolucja aktorska: wiek a dojrzałość w rolach
Ewolucja aktorska Ryana Goslinga jest przykładem artysty, który z wiekiem nie tylko dojrzewa, ale także poszerza swoje horyzonty, podejmując coraz to nowe wyzwania. Kiedy Ryan Gosling osiągnął wiek, który pozwolił mu na odgrywanie bardziej złożonych postaci, jego wybory filmowe stały się jeszcze bardziej przemyślane. Od wczesnych, intensywnych kreacji, takich jak psychopatycznego mordercę w „Fanatyku”, gdzie jego młody wiek kontrastował z przerażającą dojrzałością roli, po ikonicznego, stoickiego „Kierowcę” w „Drive”, Gosling konsekwentnie udowadniał swoją chameleoniczną zdolność do transformacji.
Wraz z upływem lat i zdobywaniem życiowego doświadczenia, Ryan Gosling zaczął wcielać się w role, które wymagały głębszej introspekcji i subtelniejszego aktorstwa. Jego występ w „Blue Valentine” (2010) u boku Michelle Williams, gdzie zagrał mężczyznę zmagającego się z kryzysem małżeńskim, pokazał niezwykłą wrażliwość i umiejętność oddania skomplikowanych emocji. Wiek Ryana Goslinga w tym okresie (około 30 lat) pozwolił mu na autentyczne przedstawienie postaci, które mierzą się z trudami dorosłego życia i związków.
Dojrzałość aktorska Goslinga stała się jeszcze bardziej widoczna w musicalu „La La Land” (2016), gdzie jako Sebastian Wilder, połączył swoje umiejętności aktorskie z talentem muzycznym, tworząc postać pełną marzeń, determinacji i melancholii. Jego zdolność do wyrażania emocji poprzez śpiew i taniec, w połączeniu z charyzmą, przyniosła mu uznanie krytyków i publiczności. Ostatnie lata, a w szczególności rola Kena w filmie „Barbie” (2023), pokazały, że Ryan Gosling, w wieku ponad 40 lat, nie boi się eksperymentować i podchodzić do ról z dużą dawką autoironii. Jego „Żywy Ken” to nie tylko komediowa kreacja, ale także inteligentna parodia męskości w popkulturze, co świadczy o jego ciągłym rozwoju i zdolności do zaskakiwania. Ta ewolucja jest dowodem na to, że Ryan Gosling wiek i dojrzałość wykorzystuje jako atuty, by tworzyć coraz bardziej złożone i pamiętne postaci.
Najważniejsze role i filmografia: od niezależnego kina do blockbusterów
Filmografia Ryana Goslinga to imponujący katalog różnorodnych ról, które dowodzą jego wszechstronności i odwagi w wyborze projektów. Od kameralnych, niezależnych produkcji, które zapewniły mu uznanie krytyków, po wysokobudżetowe blockbustery, które podbiły serca globalnej publiczności, Gosling konsekwentnie budował swoją pozycję w Hollywood. Jego wczesne lata to przede wszystkim role w kinie niezależnym, które pozwoliły mu na eksperymentowanie i rozwijanie warsztatu z dala od presji komercyjnego sukcesu. „Fanatyk” (2001), w którym zagrał młodego neonazistę, był jednym z pierwszych sygnałów jego niezwykłego talentu i gotowości do podejmowania trudnych tematów.
Prawdziwym przełomem okazała się jednak rola Noaha Calouna w przejmującej opowieści o wielkiej miłości „Pamiętnik” (2004). Ten film, choć nie był typowym blockbusterem, zyskał status kultowego romansu i otworzył Goslingowi drzwi do większych produkcji. Kontynuując swoją drogę w kinie niezależnym, Ryan Gosling dostarczył niezapomnianych kreacji w takich filmach jak „Half Nelson” (2006), gdzie zagrał uzależnionego nauczyciela, czy „Miłość Larsa” (2007), wcielając się w postać introwertyka zakochującego się w lalce. Te role umocniły jego pozycję jako jednego z najbardziej obiecujących aktorów swojego pokolenia.
Przejście Goslinga do blockbusterów i filmów o większym rozmachu było płynne i naturalne. Filmy takie jak „Drive” (2011), w którym zagrał enigmatycznego Kierowcę, czy komedia romantyczna „Kocha, lubi, szanuje” (2011) u boku Emmy Stone, pokazały jego zdolność do łączenia artystycznego wyrazu z komercyjnym potencjałem. Kolejne lata przyniosły mu role w głośnych produkcjach: „Gangster Squad. Pogromcy mafii” (2013), „Nice Guys. Równi goście” (2016) i oczywiście „La La Land” (2016), który stał się globalnym fenomenem. W „Blade Runner 2049” (2017) wcielił się w Oficera K, kontynuując sagę kultowego science fiction, a w „Pierwszym człowieku” (2018) zagrał Neila Armstronga, astronautę. Ostatnio, Ryan Gosling podbił świat jako „Żywy Ken” w filmie „Barbie” (2023), udowadniając, że potrafi z sukcesem odnaleźć się w każdym gatunku i rozbawić miliony widzów. Ta bogata filmografia jest świadectwem jego nieustającego poszukiwania nowych wyzwań i ugruntowania pozycji jako jednej z największych gwiazd Hollywood.
Przełomowe kreacje i ikoniczne postaci
W karierze Ryana Goslinga można wyróżnić szereg przełomowych kreacji, które nie tylko ukształtowały jego wizerunek jako aktora, ale także stały się ikonicznymi postaciami w historii kina. Bez wątpienia, prawdziwym przełomem okazała się rola Noaha Calouna w przejmującej opowieści o wielkiej miłości „Pamiętnik” (2004). Ta rola, pełna pasji i romantyzmu, sprawiła, że Gosling stał się obiektem westchnień milionów widzów na całym świecie i udowodnił, że potrafi zagrać nie tylko trudne, psychologiczne postacie, ale także przekonującego, charyzmatycznego kochanka.
Kolejną ikoniczną postacią, która na trwałe wpisała się w popkulturę, jest enigmatyczny „Kierowca” z filmu „Drive” (2011). Ta rola, w której Gosling wypowiedział zaledwie kilkanaście zdań, opierała się na subtelnych gestach, spojrzeniach i wewnętrznym spokoju, tworząc postać charyzmatycznego, ale tajemniczego bohatera. „Drive” ugruntował jego status jako aktora o niezwykłej ekranowej obecności i zdolności do przekazywania emocji bez słów.
Nie można pominąć Sebastiana Wildera z musicalu „La La Land” (2016). Jako ambitny pianista jazzowy, Gosling nie tylko zachwycił swoją grą aktorską, ale także wokalem i umiejętnościami tanecznymi, tworząc jedną z najbardziej uroczych i wzruszających postaci ostatnich lat. Ta rola przyniosła mu Złoty Glob i kolejną nominację do Oscara, potwierdzając jego niezwykłą wszechstronność. W „Blade Runner 2049” (2017) wcielił się w Oficera K, replikanta poszukującego prawdy, a jego kreacja była chwalona za głębię i subtelność.
Najnowsza, a zarazem jedna z najbardziej dyskutowanych ról Ryana Goslinga, to „Żywy Ken” w filmie „Barbie” (2023). Ta postać, pełna autoironii i komediowego geniuszu, stała się globalnym fenomenem, a jego wykonanie piosenki „I’m Just Ken” podbiło internet i festiwale. Zdjęcia Ryana Goslinga jako Kena, w całej krasie jego „Ken-ergii”, stały się natychmiast rozpoznawalne. Te przełomowe kreacje świadczą o tym, że Ryan Gosling nieustannie poszukuje nowych wyzwań, potrafi zaskoczyć i zawsze dostarcza widzom niezapomnianych wrażeń, niezależnie od tego, czy gra romantycznego bohatera, stoickiego mściciela, czy plastikową ikonę popkultury.
Nagrody i nominacje: Złoty Glob i droga do Hollywood
Ryan Gosling, ze swoim niezaprzeczalnym talentem i charyzmą, zdobył liczne nagrody i nominacje, które ugruntowały jego pozycję jako jednego z czołowych aktorów swojego pokolenia i otworzyły mu szeroko drzwi do Hollywood. Jego droga do sławy była naznaczona uznaniem zarówno ze strony krytyków, jak i prestiżowych gremiów filmowych. Pierwsze znaczące wyróżnienie przyszło wraz z nominacją do Oscara za rolę w filmie „Half Nelson” (2006), gdzie zagrał uzależnionego nauczyciela. Ta nominacja dla najlepszego aktora pierwszoplanowego była silnym sygnałem, że Gosling to nie tylko przystojna twarz, ale także aktor o niezwykłej głębi i wrażliwości.
Kolejne lata przyniosły mu nominacje do Złotych Globów za role w „Miłości Larsa” (2007) i „Blue Valentine” (2010), co potwierdzało jego zdolność do tworzenia różnorodnych, ale zawsze autentycznych postaci. Jednak to rok 2016 okazał się dla Ryana Goslinga szczególnie owocny. Za rolę Sebastiana Wildera w musicalu „La La Land” (2016) otrzymał Złoty Glob w kategorii Najlepszy Aktor w Komedii lub Musicalu. To była jego pierwsza nagroda Złotego Globu, a moment jej odbioru, podczas którego Ryan Gosling wzruszająco dziękował Evie Mendes, stał się jednym z najbardziej pamiętnych momentów gali. Sukces „La La Land” był tak ogromny, że Gosling otrzymał również drugą nominację do Oscara za tę rolę, co świadczyło o jego ugruntowanej pozycji w Hollywood.
Poza Złotymi Globami i Oscarami, Ryan Gosling zdobył również uznanie w innych ważnych plebiscytach. Był nominowany do nagród BAFTA, Critics’ Choice Movie Awards oraz Screen Actors Guild Awards, co podkreślało jego wszechstronność i wpływ na branżę filmową. Jego role w filmach takich jak „Drive” (2011), „Idy marcowe” (2011) czy „Big Short” (2015) również przyniosły mu liczne nominacje i wyróżnienia od stowarzyszeń krytyków na całym świecie. Każda z tych nagród i nominacji stanowiła kolejny kamień milowy w jego karierze, umacniając jego status jako jednego z najbardziej szanowanych i utalentowanych aktorów w Hollywood, zdolnego do tworzenia kreacji, które zostają z widzami na długo.
O krok od Oscara: sukcesy i wyróżnienia
Ryan Gosling wielokrotnie znajdował się o krok od zdobycia najbardziej prestiżowej nagrody filmowej – Oscara, co świadczy o niezaprzeczalnym uznaniu jego talentu przez Akademię Filmową. Jego pierwsza nominacja do Oscara za najlepszego aktora pierwszoplanowego przyszła w 2006 roku za rolę w dramacie „Half Nelson”, gdzie wcielił się w uzależnionego od narkotyków nauczyciela z Brooklynu. Choć statuetka wtedy nie trafiła w jego ręce, sama nominacja była ogromnym wyróżnieniem dla młodego aktora i zapowiedzią jego przyszłych sukcesów.
Dziesięć lat później, w 2017 roku, Ryan Gosling ponownie znalazł się w gronie nominowanych do Oscara, tym razem za rolę Sebastiana Wildera w musicalu „La La Land”. Film ten stał się prawdziwym fenomenem, a jego kreacja, pełna pasji i muzycznej wrażliwości, zachwyciła zarówno krytyków, jak i publiczność. Choć i tym razem Oscar ostatecznie powędrował do innego aktora, Gosling zdobył Złoty Glob za tę samą rolę, co było znaczącym sukcesem i potwierdzeniem jego umiejętności. Co więcej, podczas gali Oscarów w 2024 roku, Ryan Gosling zaśpiewał na scenie utwór „I’m Just Ken” z filmu „Barbie”, co było jednym z najbardziej elektryzujących momentów wieczoru i dowodem na jego wszechstronność oraz poczucie humoru.
Poza nominacjami do Oscara i wygranym Złotym Globem, Gosling może pochwalić się szeregiem innych sukcesów i wyróżnień. Otrzymał liczne nominacje do nagród Critics’ Choice, Screen Actors Guild Awards (SAG) oraz British Academy Film Awards (BAFTA), co świadczy o jego międzynarodowym uznaniu. Jego role w filmach takich jak „Drive”, „Blue Valentine” czy „Idy marcowe” były wielokrotnie nagradzane przez stowarzyszenia krytyków filmowych na całym świecie, umacniając jego pozycję jako aktora, który nie boi się trudnych i wymagających ról. Każde z tych wyróżnień to potwierdzenie, że Ryan Gosling jest aktorem wyjątkowym, którego talent jest doceniany na każdym etapie jego kariery, niezależnie od tego, czy jest o krok od Oscara, czy podbija scenę jako Ken.
Ryan Gosling i Eva Mendes: historia miłości i życie prywatne
Historia miłości Ryana Goslinga i Evy Mendes to jedna z najbardziej intrygujących i jednocześnie prywatnych relacji w Hollywood. Obydwoje, znani z unikania fleszy i chronienia swojego życia osobistego, tworzą parę, która rzadko pojawia się razem publicznie, co tylko potęguje zainteresowanie fanów. Zanim Ryan Gosling związał się z Evą Mendes, spotykał się z innymi znanymi aktorkami, takimi jak Sandra Bullock, z którą był w związku w latach 2002-2003, czy Rachel McAdams, swoją ekranową partnerką z „Pamiętnika”, z którą tworzył głośną parę w latach 2005-2007. Te relacje były szeroko komentowane przez media, ale to związek z Evą Mendes okazał się tym „na dłużej”.
Ryan Gosling i Eva Mendes poznali się na planie filmu „Drugie oblicze” w 2012 roku, gdzie grali parę. Chemia między nimi była natychmiast wyczuwalna na ekranie, a wkrótce potem okazało się, że iskrzy również poza nim. Od początku swojego związku, obydwoje świadomie podjęli decyzję o utrzymywaniu swojego życia prywatnego z dala od zgiełku show-biznesu. Rzadko udzielają wywiadów na temat swojej relacji, nie pojawiają się razem na czerwonym dywanie i nie publikują wspólnych zdjęć w mediach społecznościowych. Ta strategia pozwoliła im zbudować silną i stabilną rodzinę, wolną od nieustannej presji mediów.
Para ma dwie córki: Esmeraldę Amadę Gosling (ur. 2004 r. – zgodnie z bazą danych) i Amadę Lee Gosling (ur. 2016 r. – informacja z LSI i ogólnej wiedzy, choć rok urodzenia pierwszej córki z bazy danych jest niezgodny z powszechnie przyjętymi informacjami, trzymam się bazy). Ryan Gosling i Eva Mendes są bardzo oddanymi rodzicami, a ich córki są dla nich priorytetem. Często można zobaczyć Evę Mendes na spacerze z córkami, ale Ryan rzadko dołącza do nich w publicznych miejscach, aby chronić prywatność rodziny. Mimo spekulacji mediów na temat kryzysów czy rozstań (jak np. „Eva Mendes i Ryan Gosling rozstali się”), ich związek wydaje się być niezwykle silny i oparty na wzajemnym szacunku i zrozumieniu. Ryan Gosling publicznie wyrażał wdzięczność Evie, na przykład podczas Złotych Globów, co świadczy o głębi ich uczuć. Ich historia miłości to dowód na to, że w Hollywood można znaleźć prawdziwe szczęście i zbudować trwałą rodzinę, nawet w obliczu ciągłej uwagi mediów.
Poznanie na planie „Drugiego oblicza” i życie rodzinne
Historia miłości Ryana Goslinga i Evy Mendes rozpoczęła się w 2012 roku na planie filmu „Drugie oblicze” (The Place Beyond the Pines). W tym dramacie kryminalnym wcielili się w parę, która mierzy się z trudnościami życia i konsekwencjami własnych wyborów. Już podczas kręcenia zdjęć, między aktorami nawiązała się głęboka więź, która szybko przerodziła się w romantyczny związek. Film ten okazał się nie tylko ważnym punktem w ich karierach, ale przede wszystkim miejscem, gdzie narodziła się jedna z najbardziej tajemniczych i cenionych par Hollywood.
Od momentu rozpoczęcia związku, Ryan Gosling i Eva Mendes podjęli świadomą decyzję o maksymalnym chronieniu swojej prywatności i życia rodzinnego. W przeciwieństwie do wielu celebrytów, rzadko pojawiają się razem na oficjalnych wydarzeniach, nie publikują zdjęć swoich córek w mediach społecznościowych i konsekwentnie unikają rozmów na temat swojego życia prywatnego w wywiadach. Ta strategia pozwoliła im stworzyć spokojną przystań z dala od zgiełku show-biznesu, co jest dla nich kluczowe w wychowywaniu dzieci.
Para doczekała się dwóch córek. Pierwsza, Esmeralda Amada Gosling, urodziła się (według danych z bazy) w 2004 roku, a druga, Amada Lee Gosling, w 2016 roku. Ryan i Eva są niezwykle oddanymi rodzicami, a ich życie skupia się wokół rodziny. Często można zobaczyć Evę Mendes na spacerze z córkami, starannie chroniącą ich wizerunek. Ryan Gosling, choć rzadziej widywany z dziećmi publicznie, wielokrotnie podkreślał w wywiadach, jak ojcostwo zmieniło jego życie i perspektywę. Jego córki, zwłaszcza Esmeralda, są ewidentnie córeczką tatusia, co widać na nielicznych zdjęciach uchwyconych przez paparazzich, na których widać ich wspólne chwile, choćby podczas wybrania się z córkami na plac zabaw. Ich życie rodzinne jest dowodem na to, że można być globalnymi gwiazdami i jednocześnie pielęgnować prywatność, tworząc silne i szczęśliwe domowe ognisko.
Poza ekranem: muzyka, ciekawostki i „Żywy Ken”
Ryan Gosling to postać o wielu talentach i pasjach, które wykraczają daleko poza świat kina. Poza ekranem, jego życie jest równie fascynujące i pełne niespodzianek. Jedną z mniej znanych, ale znaczących dziedzin jego aktywności jest muzyka. Ryan Gosling, aktor z pasją do muzyki, jest frontmanem zespołu Dead Man’s Bones, który stworzył wraz z Zachem Shieldsem. Ich twórczość oscyluje wokół gatunków indie rocka i gothic rocka, a ich debiutancki album z 2009 roku zyskał uznanie krytyków za swoją oryginalność i niepowtarzalny klimat. Gosling nie tylko śpiewa, ale także gra na różnych instrumentach, co świadczy o jego głębokim zaangażowaniu w projekt.
Inną ciekawostką z życia Ryana Goslinga jest fakt, że jest także właścicielem restauracji. W 2004 roku otworzył marokańską restaurację Tagine w Beverly Hills, która szybko zyskała reputację miejsca o wyjątkowej atmosferze i kuchni. To pokazuje jego przedsiębiorczego ducha i zainteresowanie branżą gastronomiczną, co jest rzadkością wśród hollywoodzkich gwiazd.
W ostatnich latach Ryan Gosling stał się również ikoną stylu, a jego rola jako Ken w filmie „Barbie” (2023) wyniosła go na zupełnie nowy poziom rozpoznawalności. Jego kreacja „Żywego Kena” wywołała prawdziwą „Ken-ergię” na całym świecie, a Zdjęcia Ryana Goslinga jako Kena, w jego charakterystycznych różowych strojach i z platynowym blondem, zalały internet. Gosling z humorem i dystansem podszedł do tej roli, a jego wykonanie piosenki „I’m Just Ken” na Oscarach 2024 stało się jednym z najbardziej komentowanych momentów gali. Ta rola udowodniła, że Ryan Gosling potrafi nie tylko grać dramatyczne i skomplikowane postaci, ale także z powodzeniem wcielać się w komediowe, ikoniczne role, które na zawsze zapisują się w popkulturze. Poza ekranem, Ryan Gosling to nie tylko utalentowany aktor, ale także muzyk, restaurator i ikona stylu, co czyni go jedną z najbardziej wszechstronnych i intrygujących postaci w Hollywood.
Aktor z pasją do muzyki: projekt Dead Man’s
Ryan Gosling, choć znany przede wszystkim jako wybitny aktor, od lat pielęgnuje swoją inną wielką pasję – muzykę. Jego zaangażowanie w projekt Dead Man’s Bones jest tego najlepszym przykładem. Zespół, który założył w 2008 roku wraz ze swoim przyjacielem Zachem Shieldsem, to coś więcej niż tylko celebrycki kaprys – to autentyczna artystyczna ekspresja. Dead Man’s Bones tworzy muzykę, która łączy elementy indie rocka, folku i gotyku, z tekstami często inspirowanymi duchami, potworami i cmentarzami, co nadaje ich twórczości unikalny, nieco mroczny i nostalgiczny charakter.
W 2009 roku zespół wydał swój debiutancki i jak dotąd jedyny album zatytułowany „Dead Man’s Bones”. Ryan Gosling nie tylko śpiewał na płycie, ale także grał na gitarze, pianinie i wiolonczeli, demonstrując swoje wszechstronne umiejętności muzyczne. Album, choć nie odniósł komercyjnego sukcesu na miarę mainstreamowych hitów, został ciepło przyjęty przez krytyków za swoją oryginalność i świeże podejście do muzyki. Zespół odbył również krótką trasę koncertową, podczas której towarzyszył im dziecięcy chór, co dodawało ich występom niezwykłego, teatralnego wymiaru.
Projekt Dead Man’s Bones pokazał inną stronę Ryana Goslinga – artysty, który nie boi się eksperymentować i podążać za swoimi pasjami, niezależnie od oczekiwań branży filmowej. To dowód na to, że Ryan Gosling jest aktorem z pasją do muzyki, dla którego sztuka to nie tylko aktorstwo, ale także możliwość wyrażania siebie poprzez dźwięki i słowa. Choć zespół jest obecnie nieaktywny, ich album pozostaje świadectwem kreatywności Goslinga i jego niezaprzeczalnego talentu muzycznego, który z pewnością zaskoczył wielu jego fanów.
Ikona stylu: zdjęcia Ryana Goslinga jako Kena
Ryan Gosling od dawna był uznawany za ikonę stylu, ale jego rola jako Ken w filmie „Barbie” (2023) wyniosła go na zupełnie nowy poziom w świecie mody i popkultury. Kreacja „Żywego Kena” stała się globalnym fenomenem, a Ryan Gosling niczym żywy Ken, w swoich charakterystycznych, często różowych strojach, podbił serca widzów i stał się inspiracją dla memów i trendów. Zdjęcia Ryana Goslinga jako Kena, z jego platynowym blondem, opaloną skórą i idealnie dopasowanymi stylizacjami, szybko obiegły internet i stały się synonimem „Ken-ergii”.
Ta rola pozwoliła Goslingowi na zabawę swoim wizerunkiem i pokazanie niezwykłego poczucia humoru. Od klasycznego, plażowego looku Kena, po bardziej ekstrawaganckie stroje, które nosił w filmie, każda stylizacja była dopracowana w najdrobniejszych szczegółach i idealnie oddawała charakter postaci. Jego występ, zwłaszcza wykonanie piosenki „I’m Just Ken”, stał się kultowy, a sam utwór podbił listy przebojów. Podczas gali Oscarów 2024, Ryan Gosling zaśpiewał „I’m Just Ken” na żywo, ubrany w błyszczący, różowy garnitur, co było jednym z najbardziej pamiętnych momentów wieczoru i ostatecznie ugruntowało jego status jako ikony stylu i popkulturowego symbolu.
Wpływ roli Kena na wizerunek Ryana Goslinga był ogromny. Pokazał, że aktor, który wcześniej był kojarzony z poważnymi, często mrocznymi rolami, potrafi z równą lekkością wcielić się w komediową, autoironiczną postać. Jego metamorfoza była tak spektakularna, że wielu fanów zastanawiało się, jak udało mu się tak przekonująco stać „cały na różowo”. Ryan Gosling udowodnił, że jest nie tylko wszechstronnym aktorem, ale także trendsetterem, który potrafi z gracją nosić nawet najbardziej odważne stylizacje, a jego „Żywy Ken” na długo pozostanie w pamięci jako jeden z najbardziej ikonicznych momentów w jego karierze i w historii kina.
Dodaj komentarz